Darmowa dostawa od 300zł | PayPo - kup teraz, zapłać za 30 dni

Wersje językowe
Jak dbać o bieliznę, aby służyła nam jak najdłużej? Część I 0
Jak dbać o bieliznę, aby służyła nam jak najdłużej?

JAK DBAĆ O BIELIZNĘ, ABY SŁUŻYŁA NAM JAK NAJDŁUŻEJ?

Wystające fiszbiny, rozdarta koronka albo zmiana kształtu ukochanego stanika — to wszystko może się wydarzyć, jeśli nieumiejętnie dbamy o bieliznę. Na większości ubrań znajdują się dokładne instrukcje dotyczące prania i suszenia. Dodatkowo bardzo często wypisane są one także na stronach internetowych marek, ale… raczej niechętnie z nich korzystamy. Zazwyczaj nie mamy na to czasu albo uważamy, że same najlepiej wiemy, jak zadbać o to, co mamy w szafie. Nic bardziej mylnego! Każdy materiał wymaga bowiem nieco innych metod pielęgnacji w celu zachowania swojej formy, właściwości i koloru. Szczególnym przypadkiem jest tutaj bielizna, której specyficzna i często skomplikowana konstrukcja, a także delikatne materiały są wyjątkowo podatne na zbyt wysoka temperaturę, nieodpowiednią moc obrotów podczas wirowania oraz zły dobór detergentów.

Jak w takim razie dbać o bieliznę, aby służyła nam jak najdłużej?

 

ELEMENTARZ ODPOWIEDNIEGO DBANIA O BIELIZNĘ

Pierwszym krokiem do odpowiedniego dbania o bieliznę jest zapoznanie się z zaleceniami producenta na metce lub stronie internetowej. Tylko w ten sposób będziemy mieć 100% pewność, że odpowiednio pielęgnujemy ulubione staniki i majtki. W naszym sklepie dodajemy do każdej wysyłki piękną imienną kartkę z podziękowaniem za zamówienie i szczegółowymi informacjami, jak dbać o bieliznę – dołożyliśmy starań, by jej design przyciągał oko i skłaniał do lektury przepisu dbania o nasze produkty w taki sposób, by służyły wam jak najdłużej. Ponieważ chcemy pozostawić element zaskoczenia, nie opublikujemy jej tutaj, ale jeśli jesteście uważne czasami możecie zobaczyć ją w relacjach z pracowni na naszym instagramie @sahajalingerie :)

 Pranie rozwieszone na suszarce

Pamiętajmy o tym, że materiał materiałowi nierówny, dlatego nie ma uniwersalnego przepisu na pranie i suszenie np. koronki. Może mieć ona bowiem różną gęstość tkania, jakość czy dodatki innych włókien. Oczywiście, nie tyczy się to wyłącznie koronki — tak sama zasada funkcjonuje w przypadku bawełny, mikrofibry czy wiskozy. Jest jednak kilka dość uniwersalnych czynności, które pomogą nam skutecznie dbać o każdą bieliznę.

 

NAJWAŻNIEJSZE PYTANIE - BIELIZNĘ PRAĆ RĘCZNIE CZY KORZYSTAĆ Z PRALKI?

Częstym pytaniem dotyczącym pielęgnacji bielizny jest to, czy należy ją prać ręcznie, czy korzystać z pralki. Oczywiście, dla delikatnych staników i majtek najlepsze będzie pranie ręczne, ponieważ zminimalizujemy wówczas ryzyko jakichkolwiek uszkodzeń. Dlatego pierwsze, najważniejsze zalecenie w naszej instrukcji brzmi:

„pierz ręcznie w chłodnej wodzie o temperaturze ok. 30 stopni”.

Uważamy, że jest ono szczególnie istotne przy naszej koronkowej bieliźnie ze względu nie tylko na delikatne koronki elastyczne, ale również na mnogość detali – cienkich paseczków, większych lub mniejszych kółek, regulatorów i haczyków. Jest jednak kilka rzeczy, o których powinnyśmy pamiętać i w tym przypadku.

 Pralnia, duża ilośc pralek

PIERWSZY KROK PRANIA BIELIZNY, CZYLI NAMOCZENIE JEJ W LETNIEJ WODZIE

Jednym z pierwszych kroków jest namoczenie bielizny w wodzie - najlepiej letniej, mającej około 30 stopni, ponieważ zbyt gorąca może powodować pękanie, rozciąganie lub nadmierne kurczenie się włókien. Jak możemy zauważyć, hasłem przewodnim dbania o bieliznę jest: delikatność. Nie będzie więc zaskoczeniem, że nie powinnyśmy zbyt agresywnie pocierać materiału podczas prania ręcznego. Łagodne, spokojne ruchy z pewnością wystarczą, abyśmy odświeżyły nasze ulubione staniki czy majtki. Taka sama zasady tyczy się wyżymania. Mamy w zwyczaju skręcanie materiału jak najmocniej to możliwe, aby pozbyć się zbędnej wody. Pamiętajmy jednak, że koronkowe stringi to nie to samo, co bawełniany t-shirt… Wyżymanie powinno być więc delikatne, pozbawione niepotrzebnego skręcania.

 

JAKI PŁYN DO PRANIA BIELIZNY STOSOWAĆ?

Powinniśmy zwracać szczególną uwagę na to, w jakim detergencie pierzemy naszą bieliznę i stosować wyłącznie płyny do prania delikatnych tkanin. Na rynku możemy znaleźć mnóstwo świetnej jakości płynów dedykowanych wyjątkowo delikatnym tkaninom np.:

  • Biały Jeleń,
  • Ecover,
  • Zielko.

Równie dobrze sprawdzą się detergenty dedykowane ubrankom dziecięcym. Będą one łagodniejsze dla portfela oraz lepiej dostępne w niemal każdej drogerii czy markecie. Zazwyczaj są one świetnie przystosowane do bardzo delikatnych materiałów, a także nie zawierają silnych dodatków chemicznych, które mogą być drażniące dla skóry i powodować alergie. W końcu żadna inna część garderoby nie przylega do ciała tak bardzo, jak bielizna. Jeśli decydujemy się na wybór detergentów z dodatkiem silnych środków chemicznych, możemy mieć problem z podrażnieniami skóry lub reakcjami alergicznymi. Pamiętajmy jednak, by nasz wybór nie padał na zmiękczacze tkanin! Niestety, stosując je możemy bardziej zaszkodzić delikatnym włóknom koronki, niż pomóc. Powlekający ubranie płyn zmniejsza możliwość odprowadzania przez nie wilgoci, blokuje jego naturalne zdolności do „oddychania” i nawet może prowadzić do powstawania plam, szczególnie na jasnych materiałach. Co więcej, taki płyn zawierający mieszaninę przeróżnych związków chemicznych początkowo przylega do włókien tworząc tak zwany film, ale w trakcie noszenia bielizny może przedostać się na powierzchnię skóry i spowodować alergię, a nawet przy ciągłym stosowaniu poważne problemy z drogami oddechowymi. Przy każdym kolejnym praniu warstwa zmiękczacza nie wypłukuje się całkowicie, a dodatkowo nawarstwia – przez to powstałe zabrudzenia i zapach będą cięższe do usunięcia. Czytając skład takiego płynu myślisz, że producent wypisał wszystkie związki chemiczne w nim zawarte? Nie! Płyny do prania zawsze mają dodatek jakiegoś zapachu, a jego szczegółowy skład nie musi być opisany na opakowaniu... To, czego jesteśmy pewni w składzie to możliwość występowania pochodnych ropy naftowej, oleju palmowego, a nawet substancji odzwierzęcych takich jak łój.

„Stosuj płyn do prania delikatnych tkanin.”

Czy istnieje więc jakaś alternatywa dla płynów - zmiękczaczy? Z pewnością wiele z was słyszało o magicznym działaniu octu w tym zakresie :) Niewielki jego dodatek do płukania naturalnie zabezpieczy włókna przed uszkodzeniami, zagwarantuje piękny kolor (w tym nawet idealnie śnieżną biel) przez wiele, wiele miesięcy oraz delikatnie zmiękczy materiał.

Na koniec równie ważne: „dokładnie wypłucz pozostałości środków do prania”.

 

A CO JEŚLI NIE MAMY CZASU NA PRANIE RĘCZNE I CHCEMY SKORZYSTAĆ Z PRALKI?

Teorię prania ręcznego mamy za sobą, ale bądźmy szczere, nie zawsze mamy czas czy ochotę na ten rodzaj dbania o bieliznę. Wówczas, w wyjątkowych sytuacjach (!) z pomocą przychodzi pralka – nie należy jednak zbyt często jej używać do prania bielizny i zastanowić się dwa razy, czy wiemy jak zabezpieczyć bieliznę podczas takiej czynności, szczególnie jeśli producent na metce zabrania prania w pralce. Tak więc, jak jej używać, aby nie wyciągnąć bielizny w opłakanym stanie?

Po pierwsze, używajmy specjalnych woreczków jeśli decydujemy się na pranie w pralce. Możemy znaleźć je niemalże wszędzie: od sklepów bieliźniarskich, po popularne sklepy „ze wszystkim” np. Action. Takie woreczki zabezpieczą bieliznę przed uszkodzeniami spowodowanymi tarciem, wplątywaniem się w inne ubrania oraz wysuwaniem się fiszbin z tunelu gorseciarskiego w staniku. Ale, ale… pamiętajmy, że dzięki temu małemu dodatkowi, również nasza pralka będzie bezpieczna! Częstym powodem awarii pralek są bowiem fiszbiny ze staników, które dostają się przez bęben do głębi pralki. Oczywiście, woreczki sprawdzą się także przy praniu delikatnych halek czy koszul nocnych, zabezpieczając je przed zahaczeniem o elementy innej odzieży pranej razem z nimi w pralce. Należy tutaj również wspomnieć, by nie prać delikatnej bielizny razem z odzieżą zawierającą zamki lub guziki, gdyż mogą one poważnie uszkodzić jej włókna.

Po drugie, odszukajmy w naszej maszynie tryb „pranie ręczne” (w niektórych pralkach może się on nazywać „pranie delikatne”) - pierze on w dosyć niskiej temperaturze (około 30 stopni) oraz na niskich częstotliwościach obrotów. Będzie więc dosyć zbliżony do tradycyjnego prania ręcznego.

Po trzecie, zarówno w przypadku prania ręcznego, jak i korzystania z pralki, miejmy na uwadze kolorystyczne posegregowanie naszych ubrań, aby biała, subtelna braletka nie zrobiła się nagle nieco różowa za sprawą czerwonej bluzki...

Istotne jest również to, że jeśli podczas prania w niskiej temperaturze nie udało się nam doprać ewentualnych trudniejszych zabrudzeń miejscowych, warto pozbyć się ich już nad umywalką, posługując się specjalnym mydełkiem odplamiającym (np. słynnym Dr. Beckmannem). Pamiętajmy jednak, aby tak silnych detergentów używać miejscowo w wyjątkowych sytuacjach, nie jako główny produkt piorący i nie pocierać zbyt mocno!

Delikatne majtki rozwieszone na sznurku do suszenia ubrań 

CZY SPOSÓB SUSZENIA BIELIZNY MA JAKIEŚ ZNACZENIE?

Mówiąc o pielęgnacji bielizny warto poruszyć jeszcze jeden wątek, który jest niezmiernie często lekceważony — SUSZENIE. Sytuacja mogłaby się nam wydawać bardzo oczywista, ale zwróćmy uwagę na jedną rzecz: ta sama bluzka suszona na suszarce oraz rozwieszona na balkonie na wieszaku będzie wyglądała już po kilku godzinach zupełnie inaczej. Pierwsza będzie prawdopodobnie pognieciona, nieco sztywna, a druga właściwie nie będzie już wymagała prasowania. Jak widzimy, odpowiednie suszenie może znacząco ułatwić lub utrudnić pielęgnację ubrań. W takim razie, co zrobić, aby odpowiednio suszyć naszą bieliznę?

Przede wszystkim, nigdy nie suszymy jej w suszarce elektrycznej! Jest w niej zdecydowanie zbyt wysoka temperatura oraz zbyt wysokie obroty. Możemy być pewne, że koronkowe staniki ( a co dopiero te z fiszbinami...) nie przetrwają spotkania z tak ekstremalnymi warunkami! Jednak nawet jeśli nie korzystamy z tego typu sprzętów, jest kilka dodatkowych rzeczy, o których powinnyśmy pamiętać.

„Susz na płasko lub na sznurku używając małych, delikatnych klamerek. Pomoże to zachować odpowiedni kształt bielizny i zapobiegnie jej nadmiernemu rozciąganiu.”

Po pierwsze, staniki warto ułożyć na płaskiej powierzchni zgodnie z ich naturalnym kształtem. Przewieszanie ich przez prątki może z czasem zniekształcać miseczki (szczególnie te wykonane z pianki) oraz ramiączka, co spowoduje, że komfort noszenie znacząco się obniży.

Po drugie, zwróćmy uwagę na to, w jakich warunkach zewnętrznych suszymy bieliznę. Z pewnością nie należy suszyć jej w zamkniętych, wilgotnych pomieszczeniach bez przewiewu, ponieważ materiały mogą zacząć w takich warunkach tęchnąć. Złym pomysłem będzie także wystawienie bielizny bezpośrednio na słońce. Promienie mogą bowiem odbarwiać materiały, a także negatywnie wpływać na jakość włókien. Najlepszymi warunkami do suszenia bielizny będzie więc lekko nasłonecznione, ale przewiewne miejsce.

Jeśli wszystkie te rady weźmiemy pod uwagę przy kolejnym praniu naszych staników i majtek możemy być pewne, że zostaną z nami na dłużej, a do tego będą w świetnej kondycji!

Oczywiście, dbanie o bieliznę to nie tylko pranie i suszenie, ale także to, w jaki sposób obchodzimy się z nią na co dzień. Nieco więcej o tym już niedługo na blogu w części II artykułu! Zostańcie z nami :)

- Nina Baranowska i Paulina Wesołowska

Komentarze do wpisu (0)

Chmura tagów
do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper.pl